INFORMACJE
Informator ósmoklasisty
KALENDARZ

Odwiedziło nas już:
Liczniki
osób.


Zespół Szkół Zawodowych Nr 1 w Dębicy-pielgrzymka
 
I SZKOLNA PIELGRZYMKA DO GROBU SŁUGI BOŻEGO JANA PAWŁA II



W dniach 20 - 24 października 2006r grupa nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 im. Jana Pawła II w Dębicy, oraz grupa nauczycieli i uczniów z Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II z Hrubieszowa odbyła pierwszą pielgrzymkę do Grobu Patrona Sługi Bożego Jana Pawła II.

Wraz z Dyrektorem Diecezjalnego Biura Pielgrzymkowego Księdzem Prałatem Czesławem Konwentem w piątkowy ranek o godz. 6.00 wyruszyliśmy spod Kościoła Miłosierdzia Bożego w drogę. Pierwszym naszym przystankiem na trasie była Porąbka Uszewska. Uczestniczyliśmy tam we Mszy Św., podczas której Ks. Dyrektor nakreślił cele i program nawiedzania świętych miejsc, a my - pielgrzymi złożyliśmy nasze intencje i prośby jako vota ofiarne.
Po śniadaniu w tamtejszym zajeździe wyjechaliśmy w kierunku przejścia granicznego w Chyżnem. Po drodze dołączył do nas Pan Jarosław – przewodnik. Obiad zjedliśmy na terenie Słowacji i po krótkim odpoczynku kontynuowaliśmy dalszą podróż w kierunku Austrii, której granicę przekroczyliśmy w godzinach wieczornych. Z okien autokaru podziwialiśmy przepiękne krajobrazy oświetlonych miast północnych Włoch.


pielgrzymowanie w obiektywie

Sobota – 21.10.2006

W godzinach przedpołudniowych dojechaliśmy do Loreto. Miasto to związane jest z historią Świętej Rodziny. W tutejszej bazylice, zbudowanej w XV wieku znajduje się domek Najświętszej Marii Panny z Nazaretu, w którym jak głosi łaciński napis – „Słowo stało się ciałem”. Chlubą Bazyliki jest figurka Matki Bożej Loretańskiej, wykonana z drzewa cedrowego. To tutaj powstała śpiewana do chwili obecnej Litania Loretańska.
W podziemiach Bazyliki uczestniczyliśmy we Mszy świętej. Następnie nawiedziliśmy cmentarz żołnierzy polskich, który usytuowany jest nieco niżej, obok Bazyliki. Spoczywa na nim 1080 polskich żołnierzy z II Korpusu poległych w walkach o Anconę (1944 r). Uczciliśmy ich pamięć Apelem Poległych. Odśpiewaliśmy hymn, złożyliśmy wieniec i zapaliliśmy znicze. Każdy z nas miał czas na moment zadumy i refleksji.
Z Loreto udaliśmy się na Monte Cassino. Najpierw zwiedziliśmy Klasztor Benedyktynów, gdzie powstała słynna reguła „Ora et Labora”. Benedyktyni byli podporą papieży w reformowaniu Kościoła, a klasztor stanowił centrum życia chrześcijańskiego. W lutym i marcu 1944 roku podczas natarcia aliantów na Rzym klasztor został doszczętnie zniszczony. Ruiny zostały zamienione przez Niemców w fortecę. Walki o wzgórze Monte Casssino były zażarte i trwały kilka tygodni. Wreszcie 18 maja 1944 roku wzgórze Monte Casino udało się zdobyć żołnierzom polskim z II Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa. W czasie walk życie straciło 1051 żołnierzy polskich, których groby znajdują się u podnóża klasztoru. U stóp cmentarza ostatnią wolę poległych streszcza napis: „Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni Jej służbie.” Uczciliśmy tych, co polegli i ten skrawek ziemi, co do Polski należy, Apelem Poległych. Pełni wzruszenia odśpiewaliśmy hymn, złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Minutą ciszy uczciliśmy ich bohaterstwo. W godzinach wieczornych dotarliśmy do hotelu, gdzie zostaliśmy zakwaterowani. Udaliśmy się na zasłużony odpoczynek po prawie dwóch dobach jazdy.

Niedziela – 22.10.2006

28 lat temu rozpoczął swój pontyfikat na Stolicy Piotrowej nasz rodak – kardynał Karol Wojtyła, przybierając imię Jan Paweł II. W sobotę wieczorem dowiedzieliśmy się o zmianie w programie pielgrzymki. To dzisiaj – 22.10 – w tym szczególnym dniu wejdziemy do Watykanu, nawiedzimy grób Sługi Bożego Jana Pawła II i zwiedzimy Bazylikę Św. Piotra. Przypadek to, czy też zrządzenie Opatrzności i zasługa Naszego Patrona ? Każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Wnioski nasuwają się same. Poruszeni tym faktem wyruszamy do Watykanu.
Plac Św. Piotra jest pięknie oświetlony i mokry od porannego deszczu. Przechodzimy przez bramki sprawdzające i w kolejce pielgrzymów czekamy by wejść do wnętrza Bazyliki Św. Piotra. Jest to jedna z największych świątyń na świecie. Powstała w miejscu gdzie w starożytności znajdował się Cyrk Nerona, a gdzie przez ukrzyżowanie głową w dół, zginął w 67 roku za wiarę Apostoł Piotr. Wnętrze Bazyliki robi wrażenie na każdym z nas. Potęga Sacrum przemawia: uświadamiamy sobie powagę miejsca w którym się znaleźliśmy, monumentalność budowli i piękno arcydzieł sztuki tam się znajdujących.
Schodzimy do podziemi Bazyliki, do Grot Watykańskich. Tutaj w miejscu pochówku papieża Jana XXIII, obecnie znajduje się grób naszego papieża Jana Pawła II. Przechodzimy w ciszy, schylamy głowy, klękamy i modlimy się przed grobem Jana Pawła II, Św. Piotra oraz grobami innych papieży znajdujących się w krypcie.
Wzruszeni, pełni uniesienia i zadumy, uczestniczymy we Mszy św. Obok nas odprawiane są nabożeństwa w językach: francuskim, hiszpańskim i niemieckim. Budzi się refleksja, iż osoba i wiara Jana Pawła II łączy różne nacje. Przemawia przez ten fakt powszechność Kościoła. Po zakończeniu Mszy Św. zwiedzamy Bazylikę, w której jest ogrom szczegółów wartych ujrzenia i podziwiania. Wrażenia i odbiór dzieł sztuki są niesamowite.
Wsiadamy do autokaru, aby tak na szybko z okien autobusu zobaczyć inne zabytki Rzymu. Jedziemy na Lateran. Zwiedzamy Bazylikę Św. Jana. Była ona pierwszą siedzibą papieży i jest do chwili obecnej Kościołem Tytularnym Biskupa Rzymu, jakim jest każdy papież. Obok na placu znajduje się kaplica, gdzie pielgrzymi w milczeniu i na kolanach pokonują 28 schodów. Są to tzw. Święte Schody, którymi Jezus wchodził na przesłuchanie do Piłata. U ich szczytu znajduje się słynny obraz „Ecce Homo”. Tak jest do godziny 11.30. O tej porze zbieramy się na głównej ulicy Rzymu i wyruszamy na plac Św. Piotra, aby być tam o godzinie 12.00. Ta godzina to czas modlitwy Anioł Pański. Zgromadzeni na placu z niecierpliwością oczekujemy na pojawienie się w oknie apartamentu osoby papieża Benedykta XVI. Zegar na wieży Bazyliki wybija godzinę 12.00. Otwiera się okno. Papież rozkładając charakterystycznie swe ręce pozdrawia zgromadzonych pielgrzymów i turystów. Słyszymy po łacinie słowa modlitwy: „Anioł Pański zwiastował...”. Wzruszenie ściska gardło, każdy ze zgromadzonych modli się w swym języku. Obok nas pielgrzymi z różnych państw. Inne twarze, języki, ubiory. Przybyli tutaj, aby się modlić dziękować za pontyfikat Maximus Jana Pawła II, prosić o Jego szybkie wyniesienie na ołtarze, a także by za Jego wstawiennictwem wypraszać każdemu potrzebne łaski, a światu pokój i Boże Błogosławieństwo.
Dalszą część dnia przeznaczamy na zwiedzanie zabytków Wiecznego Miasta. Pogoda nam sprzyja, jest ciepło i słonecznie. Wszędzie przewijają się tłumy zwiedzających. Poruszamy się po tym terenie, z uwagą wysłuchując interesujących historii związanych z zabytkami, opowiadanych przez naszego przewodnika.
W dalszej kolejności zwiedzamy Bazylikę Św. Pawła za Murami, Bazylikę Matki Bożej Większej, część antyczną Rzymu, tzw. Forum Romanum. Było ono centrum życia politycznego, handlowego i religijnego ludu rzymskiego. Prace archeologiczne w tym miejscu trwają do dnia dzisiejszego. Spoglądamy na mury Koloseum. Czterokondygnacyjny Amfiteatr Flawiuszów, który mógł pomieścić naraz do 50 tysięcy widzów. Kryje w sobie mroczną historię. Tutaj odbywały się walki gladiatorów, a chrześcijanie ponosili śmierć od dzikich zwierząt. Wsiadamy do autokaru by z okien oglądać Łuk Konstantyna, Termy Karakalli, Piramidę Gajusza Cestjusza, Zamek Św. Anioła, Mosty i Wyspę Eskulapa na Tybrze. Wjeżdżamy do centrum Rzymu. W planie mamy zwiedzanie: Placu Weneckiego z białym, marmurowym Pomnikiem Króla Wiktora Emanuela II i Grobem Nieznanego Żołnierza, Plac Wenecki – z którego Mussolini wygłaszał płomienne, godzinne przemowy do Rzymian zgromadzonych na placu, Plac Kapitoliński, w którego centrum Michał Anioł umieścił wspaniały posąg Marka Aureliusza.
Wieczorową porą, po zjedzeniu obiadokolacji – oglądamy z okien autokaru Pałac Kwirynalski, który jest oficjalną siedzibą prezydenta Republiki Włoskiej, następnie zwiedzamy Plac Hiszpański ze słynnymi schodami, będącymi, najpopularniejszym miejscem spotkań zarówno Rzymian jak i turystów. Latem odbywają się tutaj pokazy mody światowych kreatorów. U szczytu schodów podziwiamy barokową fasadę Kościoła Św. Trójcy. Nasza wędrówka kończy w pobliżu fontanny di Trevi, do której tradycyjnym zwyczajem wrzucamy drobne monety, co ma nam zapewnić powrót do Rzymu w przyszłości. Późną nocą, zmęczeni, ale pełni wrażeń, wracamy na nocleg do hotelu.

Poniedziałek – 23.10.2006.

Po śniadaniu pakujemy bagaże do autokaru. Jedziemy ponownie do Watykanu, uczestniczymy we Mszy św. Następnie część pielgrzymów podziwia panoramę Wiecznego Miasta z Kopuły Bazyliki św. Piotra, pozostali zwiedzają indywidualnie Plac św. Piotra, kupują pamiątki. W godzinach około południowych żegnamy Rzym i wyruszamy do Asyżu – miasta Św. Franciszka i Św. Klary. Przewodnik zapoznaje nas z historią miasta i sylwetkami świętych. Udajemy się do miejsc naznaczonych ich bytnością.
W pierwszej kolejności zwiedzamy Bazylikę Matki Bożej Anielskiej. W środku tej świątyni mieści się kaplica Porcjunkuli, którą św. Franciszek otrzymał od benedyktynów za symboliczny koszyk ryb, bo sam nie miał dosłownie nic. Zwiedzamy ogród, w którym rosną róże bez kolców. Duże wrażenie robi na nas figurka św. Franciszka z koszyczkiem, w którym gnieździ się para białych, żywych gołębi. Nie boją się one przechodzących tu wciąż tłumów – tak są oswojone. Wielu z nas robi sobie w tym miejscu pamiątkowe zdjęcia. W skupieniu zwiedzamy kaplicę śmierci św. Franciszka, który jest patronem Włoch. Podziwiamy pierwsze szopki bożonarodzeniowe, zapoczątkowane przez zakon franciszkanów.
Zatrzymujemy się przed tablicą upamiętniającą ekumeniczne spotkanie modlitewne, które miało miejsce 27.10.1986r. Na zaproszenie Jana Pawała II przybyło wtedy do Asyżu 47 delegacji reprezentujących wyznania chrześcijańskie oraz przedstawiciele 13 innych religii. Wszyscy wspólnie modlili się o pokój.
Następnie udajemy się autokarem do Bazyliki Św. Franciszka i Św. Klary. Biała, gotycka dwupoziomowa Bazylika zachwyca nas przepięknymi freskami Giotta. Mieści się tutaj krypta grobowa z ciałem Św. Franciszka i relikwie rzeczy używanych przez świętego biedaczynę (szaty, sandały, naczynia liturgiczne). W kaplicy Krzyża przechowywany jest krucyfiks, z którego św. Franciszek dwa lata przed śmiercią otrzymał stygmaty – znaki męki Chrystusa. Na ścianach Bazyliki widoczne są ślady trzęsienia ziemi, które nawiedziło Asyż 26.091997 r. Spowodowało ono zawalenie się części sklepienia. Zginęło wówczas 4 zakonników. Jeden z nich pochodził z Polski. Ich śmierć upamiętnia płyta w posadzce bazyliki z wyrytymi nazwiskami braci zakonnych. Dziś świątynia jest odrestaurowana, ale fragmentów fresków nie udało się odtworzyć. Pospiesznie robimy zakupy ostatnich pamiątek (krzyże i figurki Św. Franciszka) i wieczorem wyjeżdżamy z Asyżu. Rozpoczynamy drogę powrotną. Za oknami autobusu mijają miasta Północnych Włoch.

Wtorek – 24.10.2006.

W godzinach porannych przejeżdżamy Austrię. Około godziny 9.00 docieramy do Kościoła Św. Józefa na Wzgórzu Kahlenberg. Uczestniczymy tutaj we Mszy św. i zwiedzamy kaplicę poświęconą Królowi Janowi III Sobieskiemu. Na tym wzgórzu 12 września 1683 r. rozegrała się jedna z najważniejszych bitew decydujących o losach Europy. Wspaniałe zwycięstwo króla polskiego nad wojskami tureckimi Kara Mustafy złamało plany tureckiego podboju Europy.
Z okien autokaru mamy możliwość zobaczenia pięknej panoramy Wiednia i doliny Dunaju. Przejeżdżamy kolejne granice i wieczorem docieramy do Porąbki Uszewskiej. W zajeździe zjadamy ze smakiem ciepły posiłek i serdecznie żegnamy się z ks. Dyrektorem Czesławem Konwentem. Do Dębicy docieramy ok. godz. 22.30 i rozjeżdżamy się do domów.
Pielgrzymka to czas wyciszenia się, wejrzenia w głąb siebie, refleksji. Pielgrzym musi duchowo zaangażować się w program każdej pielgrzymki. Potrzeba wymodlenia się, podziękowania, proszenia, była stałym punktem każdego dnia. Godzinki do Najświętszej Marii Panny, pacierz, rozważania modlitwy różańcowej, Anioł Pański, koronka do Jezusa Miłosiernego, a także konferencje (kazania) głoszone podczas codziennych Mszy Św. pomagały przeżyć nam jak najlepiej te dni. Żyjmy ich treścią w naszych codziennych działaniach, w naszych środowiskach rodzinnych i zawodowych. Korzystajmy jak najdłużej z tego „świętego czasu”. Stawajmy się lepszymi.


Uczestniczka pielgrzymki - Maria
powrót